Historyczny awans Korony
Po niedzielnym remisie 3 do 3 z Dunajcem Mikołajowice Korona Niedzieliska zapewniła sobie historyczny awans do ligi okręgowej.
Więcej w rozwinięciu newsa
Na pięć kolejek przed końcem sezonu Korona ma już 15 punktów przewagi nad czwartym Sokołem Maszkienice i lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Dzięki temu już po meczu z Dunajcem zawodnicy mogli świętować awans.
Od początku spotkanie przewagę miała Korona. Cofnięty Dunajec nastawił się na kontry. Już w 2 minucie po dwójkowej akcji Lipchardta i Polichta ten drugi minimalnie chybił z 16 metrów. W 7 minucie na indywidualny rajd zdecydował nie Adrian Zachara. Przejął piłkę na środku boiska minął 6 rywali i będąc sam na sam z bramkarzem uderzył minimalnie obok słupka. Kolejną dogodna sytuację na bramkę zawodnicy gospodarzy zmarnowali w 15 minucie, kiedy to sam na sam zmarnował Adrian Zachara po podaniu Kostucha. Minutę później groźnie uderzał Adrian Zachara, ale trafił tylko w boczną siatkę. W odpowiedzi w 25 minucie bardzo groźnie było pod bramką Korony. Kiedy to po składnej akcji z 15 metrów uderzał zawodnik Dunajca, ale na posterunku był bramkarz Korony. Trzy minuty później było już 1 do 0 dla gospodarzy. Faulowany na środku boiska był Kostuch. Świątek szybko dośrodkował piłkę w pole karne prosto na głowę Słomki, który bez problemu pokonał bramkarza Dunajca. W tej części gry dość dużą przewagę miała Korona i nic nie zapowiadało takiej końcówki pierwszej połowy, w której to gospodarze stracili dwie bramki. W 41 minucie w zamieszaniu podbramkowym Mastalarz z 1 m daje remis Dunajcowi a w 45 z rzutu karnego dał prowadzenie gościom D.Jarosz. Dwie bramki sprezentowane Dunajcowi do szatni nie załamały gospodarzy. Dwie minuty po przerwie po dośrodkowaniu Kostucha na 5 metr w dogodnej sytuacji nie trafia w piłkę Policht. W 50 minucie był już remis. Tym razem to bramkarz Dunajca sprezentował bramkę Koronie. Rzut z autu wykonywał Świątek a bramkarz przy próbie piąstkowania nieczysto trafił w piłkę i ta wpadła do siatki. Minutę później było już 3 do 2 dla Korony. Kostuch minął na skrzydle zawodnika gości i podał po Lipchardta a ten odegrał w pole karne do Kostucha, który pięknym strzałem w okienko bramki Dunajca dał prowadzenie Koronie. W 60 minucie groźnej kontuzji kolana nabawił się Darek Pawlik i konieczna była nie tylko zmiana, ale także wezwanie karetki pogotowia. Od tego momentu inicjatywę przejęli goście. Dwukrotnie w 65 i 70 minucie dwa bardzo groźne strzały z 16 metrów obronił w doskonałym stylu Szczupak. Nie udało się utrzymać prowadzenia do końca meczu w 81 minucie rzut wolny wykonywał zawodnik Dunajca a jego dośrodkowanie na bramkę zamienił strzałem głową z 2 metrów Brożek przy pasywnej postawie bramkarza i obrońców Korony. Po tej bramce nastąpiła 10 minutowa przerwa gdyż na boisko wjechała karetka pogotowia. Po wznowieniu gry wynik nie uległ zmianie i lider z viceliderem podzielili się punktami.
Korona: Szczupak-Pawlik( 63 Krupa), K.Zachara, Wróbel, Rudnik, Kostuch, Policht, Świątek, Słomka, A.Zachara, Lipchardt
Gratuluję awansu, a tak przy okazji wiesz może ile drużyn spadnie do A klasy na przyszły sezon i ile spadnie z A klasy?
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
dzisiaj: 4, wczoraj: 363
ogółem: 416 410
statystyki szczegółowe